Trasa behemoth'a

Mój wyjazd zaczął się od poniedziałku 28.12.09. Nasze autko stoi w Niemczech koło Erfurtu na parkingu. Pojechaliśmy spakowani na bazę do Katowic, gdzie dogadaliśmy się z mobilem który miał nas zawieźć na ten parking. Wrzuciliśmy "graty" do auta i w drogę !! Wyjechaliśmy około godziny 9:30 i bez żadnych przerw lecieliśmy na Zgorzelec. dopiero po czterech i pół godziny stanęliśmy na pierwszym parkingu za granicą (za tunelem). Wykręciliśmy 50 minut pauzy nie spiesząc się i pojechaliśmy dalej w drogę. Na trasie nic ciekawego, kilka wypadków na A4 to codzienność. Dojechaliśmy ok godz 17:30 do parkingu na którym staliśmy. W końcu nasze auto ! Przepakowaliśmy swoje rzeczy, załączyłem webasto i siedzieliśmy. Za parking strzeżony dostaliśmy bony na 12 euro. Wbiliśmy na stacje i kupiliśmy coś do zjedzenia, pojedliśmy i do spania.

Dzień drugi 29.12.09. Obudził nas telefon od spedytora z adresem na załadunek. Wypiliśmy po kawie, ja na telefonie znalazłem adres i kierowałem z niego. Dojechaliśmy do Drossdorf gdzie ładowaliśmy 7 ton chleba do firmy DanCake do Chrzanowa. Podjechaliśmy pod rampę, za jakieś 15 minut kazali nam odjechać bo towar załadowany. Poszliśmy jeszcze się umyć z rana do ubikacji, jeszcze jedna kawa z automatu i tylko zamknąć drzwi z naczepy. Wyruszyliśmy na Polskę.po drodze nic ciekawego się nie działo więc dojechaliśmy 12 godzin przed czasem. Stanęliśmy przed firmą i ojciec mówi idź z CMR-ką do nich. Poszedłem tam zapytali mnie co mam na pace, odpowiadam że z piekarni z Niemiec to chyba pieczywo w kartonach, powiedział mi że mają braki i mam czekać na telefon od nich. Rozładunek był na 8:00 rano a my pod rampę podjechaliśmy o godzinie 19:30 dzień wcześniej. Towar rozładowany i pojechaliśmy na firmowy parking gdzie robiliśmy pauzę.

Dzień trzeci 30.12.09 Budzi nas (jak zawsze) telefon od spedytora "Gdzie jesteś??!!" ojciec odpowiada "Kur** czekam aż mi w końcu dacie jakiś ładunek na Katowice" Za 15 minut dostaliśmy wiadomość że mamy jechać do Bielska-Białej na magazyn JasFbg gdzie załadowaliśmy 3 tony spożywki którą mieliśmy zawieść na główną bazę do Katowic.

Fajne sprawozdanie Wink

Ja bym nie dał rady behemoth był tylko tydzień jak się nie mylę a ja 3 tygodni a w tej firmie co minutę to coś innego więc nie dam rady tak opisać

no ja się wybiorę na 4 tygodnie i postaram się fajnie to opisać i filmy i zdjęcie też będą tylko nie wiem czym tata będzie jeździł

Świetnie Opisana Traska Smile

) Ale Przydały by się fotki .
Szerokości i do zobaczenia na szlaku ;d

Teraz pracuje nad opisaniem ferii. Będzie więcej zdjęć a mniej tekstu ;]

czekamy

Wszystko bardzo swietnie opisane tak jak u kolegi foresta ;D
Ale chopaki gdzie sa fotki ? Smile

Trasa ciekawie opisana powiedz mi czyn śmigacie bo widzę ciężkich ładunków nie macie.