Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 842 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Milówka/Montreal Płeć:
|
Nowe zasady rozliczania VAT-u w transporcie oraz spedycji.Od początku tego roku, po raz pierwszy od wielu lat, uległy zasadniczej zmianie zasady rozliczania podatku od towarów i usług przez firmy transportowe i spedycyjne. Wynika to z implementacji dyrektywy 2008/8/WE, m.in. przy pomocy nowelizacji ustawy z 23 października 2009 r. oraz licznych rozporządzeń wykonawczych.
Na razie panuje chaos interpretacyjny i ogólna dezorientacja, którą dodatkowo pogłębia opublikowany, ale ciągle niezatwierdzony, projekt rozporządzenia wspólnotowego, który miał wejść w życie 1 stycznia 2010 r., czyli z kilkumiesięczną mocą wsteczną. Jedno jest pewne: tak źle przemyślanej operacji jeszcze nie przeżywaliśmy.
Wiemy tylko, że o tym, jak należy opodatkować daną usługę, nie decyduje gdzie fizycznie ją wykonujemy, lecz komu: czy na rzecz podatnika polskiego (faktury VAT), podatnika wspólnotowego (faktury U), czy podatnika z państw trzecich (faktura T), albo każdego innego podmiotu niebędącego podatnikiem (znów faktura VAT). Trzeba więc posiadać dowody potwierdzające, do której z powyższych grup należy nasz kontrahent, przy czym podane przez niego informacje (np. w zleceniu lub umowie) należy dodatkowo „poddać rozsądnej weryfikacji” – jak elegancko nakazuje nam projektowane rozporządzenie wspólnotowe.
Nikt z nas nie wie, jak za kilka lat ukształtuje się praktyka interpretacyjna organów oraz sądów na temat tych przepisów. Wiemy jedno: to co dziś wydaje się w miarę jasne, może okazać się czymś zupełnie odwrotnym, bo w podatkach trwa cały czas zacięta walka o interpretacyjny rząd dusz, a głównymi przeciwnikami w tej walce są organy skarbowe oraz sądy administracyjne.
Jak więc zabezpieczać się przed zarzutem braku zdolności jasnowidztwa podatnika, który dziś, w 2010 r., nie przewidział pomysłów interpretacyjnych na ten temat powstałych np. w 2015 r.? Np. wszystkie zakłady pracy chronionej dowiedziały się, że utrwalony przez prawie dwadzieścia lat sposób rozliczania zaliczek na podatek dochodowy, które podlegają tzw. zwolnieniu z wpłaty, był zły, bo tak wymyślił gorączkowo szukający dziś pieniędzy resort finansów.
Nikt z nas nie jest i nie będzie jasnowidzem i nie przewidzimy pomysłów interpretacyjnych z przyszłości. Aby dać jednak dowód działania w dobrej wierze, trzeba dziś wydać polecenie stosowania w firmie nowych przepisów zgodnie z ich brzmieniem i treścią.
Inaczej mówiąc, jeżeli zarząd czy właściciel nakazałby odpowiedzialnym osobom za rozliczenia podatkowe taki sposób postępowania, którego istotą jest stosowanie przepisów zgodnie z ich gramatyczną treścią, nikt nie powinien pociągnąć go do odpowiedzialności za brak nadzoru (wina umyślna), mimo że na interpretacyjnej grządce wyrosły później nowe kwiatki.Zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego można postawić tylko tym, którzy działają z winy umyślnej.
Dlatego też powinniśmy opracować i stosować Instrukcję Podatkową, która spełni tę rolę. Warto to zrobić, bo tylko w ten sposób możemy zabezpieczyć się przed niewiadomym. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat tego rodzaju instrukcji zob. „Serwis Doradztwa Podatkowego”
Prof. dr hab. Witold Modzelewski
Doradca podatkowy
źródło:etransport.pl
Post został pochwalony 0 razy |